2009-03-14
Wiixpander
Kilka dni temu Leszek dał mi namiary na okulary z LEDami, które łatwo można przerobić na okulary do head-trackingu przy pomocy Wii. Niestety coś nie bardzo mi wychodziło, ale dzięki temu znowu zacząłem się bawić wiimotem. Wymyśliłem sobie, że można przyczepić podczerwone LEDy do ekspandera (właściwie powstało to z innego pomysłu, ale to zbuduję kiedy indziej). Kupiłem niestety model "Pudzian" i muszę go używać tylko z jedną sprężyną :/.
Generalnie pomysł jest taki: steruję samochodem przechylając ekspander (jak kierownicą), a kiedy chcę przyspieszyć rozciągam go. Gra jest na czas więc im szybciej tym lepiej, ale kiedy się szybko jedzie to trzeba wkładać siłę w utrzymanie ekspander więc robi się coraz trudniej. Do tego czasem trzeba zwolnić. Oczywiście najlepszy jest efekt uboczny, czyli wykonywanie prawdziwych ćwiczeń podczas grania!
Nie chodzi tu o samą grę - tylko test na szybko - chciałem sprawdzić czy tego typu kontroler jest fajny (jest!). Można się naprawdę zmęczyć - to nie jest jakieś tam wii-fit do kalanetiksu, ale prawdziwy wyciskacz! :) Myślę teraz o tym żeby zaadaptować pod niego gotowe, proste gry (jakieś wyścigi; w pongu albo arkanoidzie można by np. rozciągać belkę; myślę też o frozen-bubble z minimalnie innymi zasadami).
Kolejny prototyp będzie się trochę różnił, bo będzie miał aż 4 LEDy (w tej chwili są dwa i na początku gry trzeba go kalibrować i można się ruszać tylko na boki). Dodatkowo baterie będą umieszczone w środku rękojeści (jest wydrążona).
Tyle. Oczywiście jestem otwarty na pomysły co jeszcze można z tym zrobić.
Labels: wiimote
Starsze posty dostępne w archiwum