2008-07-28

 

pocztówka ze stolycy


Komentarze:
Nooo chłopaki jak dobrze was widzieć together ;) Buziaki
 
mam nadzieje, ze zaliczyliscie obowiazkowy wjazd winda na ostatnie pietro, a takze dokonaliscie zakupu syrenki, obrzerajac sie wata cukrowa
 
nie, ale niedzielę spędziliśmy w złotych tarasach!
 
Alfred prawie kopnal w kalendarz wczoraj, wiec dam mu dojsc do siebie zanim zrobie z niego glownego ogiera Hiszpanii.
 
oj, nie tuuuuuu mialam wpisac komcia, silly girl :/
 
Post a Comment

<< Strona główna

Starsze posty dostępne w archiwum

This page is powered by Blogger. Isn't yours?