2007-05-15

 

Kiedy byłem chłopcem...

chciałem być kierowcą rakiety.

Komentarze:
eee tam, jak ja bylam malym chlopcem to lecialam rakieta (patrz snuja by night 36)
 
ej, tez sie bawilam w takiej rakiecie!! xD
 
a u mnie w tym cholernym, badziewiastym przedszkolu byly tylko kolka takie, chociaz ciuchcia z drewna tez dawala rade.
 
"ciuchcia z drewna tez dawala rade" - rozpuszczone bachory! mysmy marzyli o ciuchci z drewna i o kółkach. Pieprzona rakieta byla z metalu i w zime cholernie łatwo przymarzała. ty to chyba chodzilas do jakiegos przedszkola dla rozpuszczonych dzieciakow - założe się, że nie przeżyłabyś na naszym placu zabaw do leżakowania!
 
na pewno byla w jakims snobistycznym przedszkolu, te na rubinkowie byly szkola przezycia...
 
ta.... na rubinkowskich przedszkolach nad wejsciem umieszczaja podobizny happy tree friends...
 
moje przedszkole bylo pod honorowym patronatem happy tree friends!
 
nie wiem jak z moim przedszkolem jesli chodzi o poziom snobizmu i tak do konca zycia to bedzie dla mnie trauma.
"te na rubinkowie byly szkola przezycia..." ale prawdziwa szkola przezycia byla postawowka...13kta na krasinskiego.
 
no baaaaaaaaa. Masz pryznajmniej swoich ziomali na bydgoskim :)
 
Post a Comment

<< Strona główna

Starsze posty dostępne w archiwum

This page is powered by Blogger. Isn't yours?