2006-12-31

 

"Radio Marii nadaje, chociaz pod bombardowaniem.."

nie wiem jak u was, ale na rubinkowie jest masakra! co sekundę słychać wybuchy mrożące krew, a niebo płonie od przeróżnych bomb i innego diabelstwa! Ludzie coś krzyczą z okna. Możliwe, że są tylko pijani, ale mi to wygląda na opętanie...

Komentarze:
w Leicester przez okno wygladalo to dosc leniwie... ale w centrum to ja nie jestem. Szczesliwego nowego roku 1.0 ^H^H^H^H^H 2007 :> Wracam do kodzenia :D
 
a ja jadlam winogrona...

wszyscy jedli, wiec nikt nie bombardowal... jak sie nie zapchasz tymi malymi zlosliwymi zielonymi kulkami to w nowym roku szczescie mozesz poszukac jedynie w slowniku na sz.
 
Post a Comment

<< Strona główna

Starsze posty dostępne w archiwum

This page is powered by Blogger. Isn't yours?