2006-10-23
Prawie jak Forrest Gump...
Nie wszyscy wiedza, ze obok laptopa na stale zagoscila u mnie na biurku jeszcze jedna nowa zabawka - rakietka made in china. Tak! Zaczalem "trenowac" ping-ponga. Idzie mi calkiem niezle, bo pinga to ja znam nie od dzis! Wlasciwie to mozna powiedziec, że zpingałem juz caly swiat wzdluż i wszerz! Niestety niewiele wiem o pongach - dlatego do tytulu mistrza mi jeszcze daleko... Ale pracuje nad tym! (co tydzien w poniedzialek od 12:30 do 14 w studium wychowania fizycznego i sportu w sali nr 2. mozecie przyjsc i podziwiac - tylko nie zapomnijcie zabrac obuwia sportowego na zmiane, bo was nie wpuszcze!)
Starsze posty dostępne w archiwum