2006-05-28
miałem bulwa na twarzy...
Przez ostatni tydzien wygladalem jak mutant. na szczescie w czwartek dostalem magiczne fioletowe kapsulki. W piatek wieczorem zaczely dzialac, temperatura spadla i teraz wygladam juz prawie normalnie. Leczenie zeba bedzie trwalo jeszcze jakies pol roku, ale teraz juz jest dobrze. Ten problem to jest rozwiniecie niezakonczonej historii z grudnia. Wtedy dentystka nie zidentyfikowala bolu. Po prostu przestalo bolec. Od niedawna na szczescie mam nowego dentyste, ktory odrazu wiedzial co jest grane i jestem na dobrej drodze.
Starsze posty dostępne w archiwum