zostalo jeszcze duzo jedzenia i slodkiego i chyba juz nikt nie jest w stanie sie ruszyc... dzisiaj tak bylo, wczoraj tak bylo... zawsze tak jest na rodzinnych zjazdach:).. szczegolnie 24 grudnia... ostatnie wigilie prawie niczym sie nie roznily - w tym roku bylo za to zupelnie inaczej, bo spotkalismy sie w powiekszonym gronie :). Najpierw dzieki malej nikt sie nie nudzil ;), a potem szybko zasnela i babcie powstrzymaly sie (troche) od obowiazkowego spiewania kolend ;))) - w koncu mała mogla sie od tego obudzic.

Do tego wszystkiego w tym roku cialge mialem przy sobie aparat wiec moglem dokladnie wszystko dokumentowac :) Doskonale bedzie to obejrzec za pare lat, a potem za kilkanascie (np jak mala bedzie juz duza)...

<- dzieki nim sie jakos trzymam - bol, choc nie tak intensywny jak wczesniej, ciagle jest i bardzo przeszkadza. Probowalem nie brac antyboli, ale sie meczylem. Biore taka jedna i mam troche spokoju na ok 4-5h. Jutro rano pojde do przychodni. Jestem przeziebiony. Pojade, jezeli tylko uda mi sie odpowiednio wczesnie wstac... Przez ostatnie nieprzespane noce zaburzylem sobie, i tak juz od dawna dosyc chaotycznie dzialajacy, cykl spania i niespania. Dzis (w poniedzialek) wyjatkowo obudzilem o 12 tylko dlatego, ze o 11 w pol-snie rozmawialem przez telefon...

Dzieki temu, ze w weekend troche nadrobilem braki we snie - budzac sie kiedy robilo sie juz ciemno - stopniowo zaczela mi wracac pamiec do snow.. ale o tym innym razem.

Wkurwia mnie setnie to cale bolenie, bo akurat tak sie sklada, ze mam co do roboty, a to mi sprawy nie ulatwia... d\/p4....

Teraz musze sie nastawic na wstanie o 10 albo i wczesniej, zeby pojsc do przychodni. Po poludniu jeszcze dentysta. ketoprofen powoli zaczyna dzialac - maksymalnie dziala dopiero po ok 2h, ale w tej chwili juz moge zmierzac powoli do lozka...

W poniedzialek dentyska mowila, ze z zewnatrz jest ok. Bywalo, ze bolaly mnie tam dziasla - zab rosnie juz ponad rok. ostatnio w kwietniu bolalo, ale ibuprom dawal rade - po tygodniu przestalo. Za 3 godziny znowu ide do dentysty - kazala mi zrobic zdjecie gdyby dalej bolalo. A jest coraz gorzej. Kolejną noc z rzedu nie moglem przez to zasnac. O 3 wzialem tabletki, ale nic to nie dalo. Ok 5 spasowalem i ogladalem powtorki na tvn24 wcinajac jogurty i serki waniliowe - kiedy cos jem to nie boli. Udalo mi sie zasnac dopiero ok 6:30. Niestety o 10 mialem zajecia na ktorych chcialem byc i wstalem juz przed 9.
Bede tez dzis mialem male borowanie. Na szczescie jest na prawde male i nie powinno bolec. Zdjecie na moje wyglada ok - poprosze o jakies super silne prochy i bede sie przez weekend narkotyzowal...

Ala przyslala mi fantastyczną reklame. Zeby nie zabierać wam za duzo czasu wyciąlem tylko najistotniejszy fragment :P

[Żeby obejrzec wystarczy kliknac na obrazek.]

Mozecie tutaj zobaczyc krotki filmik... (tutaj wersja fullwindow - rozmiar dostosowuje sie do rozmiaru okna).

Narazie na probe - film wrzucalem na szybko wiec nie mozna przewijac, cofac i jest krotki - jakosc ustawilem troche za mala, ale przynajmniej sie szybko sciaga i powinno dzialac u wszystkich - mam nadzieje, ze tak jest.

Gdyby byly jakies problemy to piszcie jakie. Jak wszystko bedzie ok to bedzie wiecej filmikow...

W Bialej tez takie sprzedawali tylko uksztaltowane na Papieza - pamietacie? :)

Kiedys co jakis czas segregowalem wszystkie swoje zakładki (ulubione) w kategorie i nawet dalo sie z tego kozystac... Ale jakos tak od dluzszego czasu zbieralem i zbieralem coraz wiecej, ale nie chcialo mi sie tego przejrzec. Uzywam tylko ostatnich zakladek, bo nawet nie wiem co jest w tych starych - prawie do nich nie wracam...
Zebralo sie tego ok. 800 sztuk, plus to co mam w szkole i pewno drugie tyle pod linuxem... moze to wszystko przerzuce jak leci pod del.icio.us albo po prostu gdzies zarchiwizuje i bede juz kozystal tylko z del.icio.us :/

Kazda z wysp archipelagu the world, kosztuje ok. $25 mln... wiecej informacji na oficjalnej stronie.
Przypominam, ze niedlugo gwiazdka, wiec jezeli nie masz dla mnie jeszcze prezentu... Nie chce odrazu calej wyspy! Wystarczy mi pół wyspy..

The Palm - tez fajne :))