Dzis zaprezentuje sposob nalozenia na zdjecie pornofiltra. Chodzi o dodanie poświaty, wygladzenie. Taki efekt mozna dostac patrzac przez zachuchaną szybę na jakis kontrastowy obraz.

Dziala to tak. Biore zdjecie, mocno je rozmazuje i nakladam na pierwotne zdjecie wykozystujac "mnożenie odwrotności". Dla wzmocnienia efektu mozna uwydatnic na nakladanym obrazie mocne i schowac slabe swiatlo. Dla przykladu posluze sie jakims przypadkowym typkiem ktorego znalazlem przez google'a:

No nieciekawy gosc. Wolalbym takiego nie spotkac. Ale moze da sie temu troche zaradzic! Duplikuje ten obraz do wierzchniej warstwy i dla wzmocnienia efektu zmniejszam jasnosc i zwiekszam kontrast:

Teraz ustawiam miksowanie tej warstwy na mnożenie odwrotności. Dzieki temu im cos w tej warstwie jest ciemniejsze tym bardziej przezroczyste, a im cos jest jasniejsze tym bardziej sie wybija. Rozmazuje te warstwe uzywajac Rozmycia gaussowskiego. Operuje tak suwakiem by dostac pozadany efekt. W tym przypadku ustawilem na 9,9.
A oto efekt koncowy:

Niewiele to dalo.. ciagle typek.. O! Ucho mu sie swieci :)