
Nawet dobre było. To byl maly test bo zawsze robie tosty przynajmniej z serem i ogórkami kiszonymi lub małosolnymi. Często gdy jemy tosty ze
Snują ładujemy jeszcze do środka papryke, szynke, oliwki i posypujemy przyprawą do szaszłyka lub do grilla. Wszystko zawsze leżt między dwoma warstwami sera. Potem jemy je z majonezem i ketchupem. Mmm... Ale dzis otumaniony, senny i głodny nie chciałem robić bałaganu w kuchni, więc jednego tosta zrobiłem z tylko jednym kawalkiem sera - wyszedł cienki; sytuacje uratował majonez i ketchup. Do drugiego oprócz sera postanowiłem wrzucić troche
pasztetu pomidorowego.. I wyszedł bardzo dobry! Pasztet nadał tostowi troche pikantnego posmaku - dzieki temu smak był ciekawszy od zwykłego sera. Do tego posmak pomidorowy który doskonale pasuje do sera. Musze jeszcze spróbówać tostów z serem i
pesto - Ania donosiła mi, że są świetne, ale trzeba naładować dużo pesto, żeby w ogóle je poczuć.
# autor: Andrzej @ 14:01