2007-03-30

 

Moonwalk

Nie ma to jak spacer środkiem ulicy Bukowej o 1 w nocy! Wszyscy normalni ludzie już śpią. Samochody też. Nikt mnie nawet nie napadł. Tylko jednego kota spotkałem. Powietrze zimne, acz przyjemne, bo wiosenne. Księżyc świecił jak należy - romantico, mówię Wam! W domu czekała na mnie herbata, którą zaparzyłem przed wyjściem. Kiedy wróciłem była jeszcze ciepła, ale już nie parząca - czyli w sam raz. Mniam.

2007-03-12

 

offline

ostatnio jestem off-line... (w kilku znaczeniach). od ostatniego posta cos tam sie dzialo, ale nie bede sie rozpisywal, bo mi sie nie chce. oznajmiam tylko, ze jeszcze (troche) zyje.

Starsze posty dostępne w archiwum

This page is powered by Blogger. Isn't yours?